środa, 13 listopada 2013


Pamiętasz, zawsze byłem wielkim śpiochem. Mogłem spać rano do godzin niemalże południowych (dziwiłaś się jak to możliwe móc tyle spać J )… Teraz zaś często budzę się nad ranem ze świadomością że „byłaś u mnie”… Czasami przychodzi Monia… Najczęściej nie pamiętam snu… Czasami tylko pojedyncze obrazy, pojedyncze słowa… Ale wiem, że byłaś… Serce bije mocno… Myśli biegają jak oszalałe… O ponownym zaśnięciu oczywiście nie ma już mowy… Zastanawiam się czy te sny mają jakieś znaczenie. Czy przychodzisz do mnie aby mi coś powiedzieć? Nie wiem… Nie jestem pewien… Wiem tylko, że budzę się bardzo niespokojny, ze ściśniętym sercem – tak że aż boli… Może to tylko przez ogromną tęsknotę za Tobą? A może…? Martwię się o Ciebie…
btw polecam impezy militarne, eventy, wyjazdy motywacyjne www.militarne-borne.pl
Do usłyszenia!